czwartek, 2 września 2010

"Ręka Fatimy" - pierwsze wrażnia

Jak już pisałam wcześniej, w wolnych chwilach czytam najnowszą książkę Ildefonso Falconesa pod tytułem Ręka Fatimy. Na prośbę Czytelniczki bloga, chciałam podzielić się moimi pierwszymi wrażeniami.

Muszę przyznać, iż nie przeczytałam wiele - jedynie 200 stron, więc do końca prawie 800, jednakże książka wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie i kiedy tylko mam chwilkę, sięgam po nią, by dalej śledzić losy Hernanda - nieślubnego syna muzułmanki zgwałconej przez księdza, który jest odtrącany zarówno przez muzułmanów, jak i chrześcijan. 

Akcja książki rozgrywa się w burzliwych czasach, gdy muzułmanie zamieszkujący Półwysep Iberyjski od setek lat nagle stali się mniejszością. Podczas lektury nie dało się przeoczyć strasznych i wymownych scen, kiedy to chrześcijanie siłą zmuszali muzułmanów do nawracania się na ich wiarę. Po serii upokorzeń, muzułmanie wypowiadają chrześcijanom wojnę. Traktują ich z brutalnością i bezwzględnością - nie oszczędzają ani kobiet, ani dzieci. 

Podczas rzezi, którą zgotowali muzułmanom chrześcijanie, Hernando ratuje piękną dziewczynę Fatimę,  w której się zakochuje, jednakże dziewczyna zwróciła już uwagę jego ojczyma, który postanowił wziąć ją za żonę...

Dalszej części opowieści jeszcze nie poznałam, jednakże książkę polecam, ponieważ można z niej dużo wynieść na temat historii i walk na tle religijnym, jakie toczyły się na Półwyspie Iberyjskim w XVI wieku.

2 komentarze:

  1. "Dalszej części opowieści jeszcze nie poznałam, jednakże książkę polecam, ponieważ można z niej dużo wynieść na temat historii i walk na tle religijnym, jakie toczyły się na Półwyspie Iberyjskim w XVI wieku."

    Na Twoim miejscu nie uczyłbym się historii z literatury popularnej. Ale oczywiście jeśli książka zainspiruje cię do pogłębienia wiedzy to OK. Z tej książki zapewne nie dowiesz się, że chrześcijanie jedynie odpłacili muzułmanom pięknym za nadobne - w XIV wieku muzułmanie wymordowali, sprzedali w niewolę lub wypędzili wszystkich chrześcijan z kontrolowanej przez siebie części Hiszpanii a Emirat Grenady był pierwszym religijnie czystym państwem na Półwyspie Iberyjskim.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy - jak możesz, wszak wiadomo, że wyznawcy jedynie słusznej ideologii nie mogliby tak postąpić z niewiernymi...
    A jednak. Postępowali i dalej postępują. Wystarczy przyjrzeć się losowi chrześcijan w państwach islamskich. Ot ostatnio - napad na kościół w Iraku i oświadczenie bin Ladena.
    Ktoś może powiedzieć że to margines. Być może ale powszechnie akceptowany w islamie.

    OdpowiedzUsuń

Template by:
Free Blog Templates