Posty
Turecki sąd "skazał" agresywnego mężczyznę, który regularnie bił jedną ze swoich dwóch żon i syna. Jako zadośćuczynienie ma on kupować żonie raz w tygodniu, przez pięć miesięcy bukiet kwiatów. Ma też przeczytać pięć poradników opisujących jak należy wychowywać dzieci.
Po usłyszeniu "wyroku" mężczyzna przyznał, że nie pamięta kiedy jego pierwsza żona ma urodziny, ani kiedy mają rocznicę ślubu. Przyznał też, że nigdy nie podarował jej kwiatów.
Nie przyznał się też do bicia syna.
Źródło:
...mysle, ze to smiesznie mala kara za bicie:(
OdpowiedzUsuńJa natomiast uważam, że takie podejście może być lepsze niż kara grzywny, czy też więzienie. Mężczyzna nigdy nie kupował kobietom kwiatów, teraz musi to zmienić - myślę, że taka kara może być przez niego dotkliwiej odebrana niż areszt.
OdpowiedzUsuń...czy czytalas kiedys to
OdpowiedzUsuńhttp://arabiasaudyjska.blogspot.com/
...moze Cie zainteresuje:)
...a jeszcze wracajac do bukietu kwiatow....zupelnmie niestety sie z Toba nie zgadzam. ...dla mnie to wyglada tak, ze taki "skazany" za kare ma byc teraz mily dla tej kobiet...zupelnie bez sensu. Czy wyobrazasz sobie taki rodzaj wyroku w cywilizowanej Europie???...na pewno nie...to jest lekka "kara" dla muzulamnina...zupelnie nie adekwatna do przewinienia. Ciekawe co zasadzaja za gwalt...obowiazkowa kolacje przy swiecach ? ... a czy jak ta kobieta podniosla by reke nad meza tez zasadzili by jej bukiet fiolkow ??...bardzo watpie !
OdpowiedzUsuńCzytałam bloga arabiasudyjska.blogspot.com :-)
OdpowiedzUsuńCo do "ukwieconej kary" to twoje argumenty są słuszne. Kobietę skazaliby w najlepszym wypadku na baty plus więzienie. Ale wszystko zależy od człowieka - dając żonie kwiaty może zrozumie swój błąd i się nad sobą trochę zastanowi, albo tak jak wspomniałaś, będzie to wymuszone i przez niego znienawidzone - po zakończeniu kary, koszmar tej kobiety może powrócić ze zdwojoną siłą, gdyż mąż przeniesie na nią swój gniew za te bukiety:/
W naszym świecie, bita kobieta może odejść i żyć na własną rękę (oczywiście jeśli pracuje i jest dość silna psychicznie, by odejść od oprawcy). W świecie muzułmanów rozwody są możliwe, ale jak np. kobieta, która całe życie nie pracowała i nie zdobyła wykształcenia ma żyć na własną rękę? I tu zaczynają się problemy - nie tylko w świecie muzułmanów...
...ten czlowiek nie bedzie jej bil po wyroku...on ja bedzie bil dajac jej kwiaty, w trakcie! Nie chodzi o to czy ktos odejdzie od oprawcy czy nie...chodzi o taka mozliwosc (to jest zupelnie inny problem) ...chodzi o rownosc wobec prawa...w chrzescijanskim swiecie jest to oczywistosc w islamie niemozliwe. Nie porownywala bym losu biednej, zastraszonej i niewyksztalconej Polki do losu muzulmanki. Polka jest kobieta wolna i rowna wobec prawa. ...nie bardzo rozumiem do czego Ty mnie przekonujesz????...oczywistym jest zaden szanujacy Sad nie zasadza kary pt bukiet kwiatow!...to jest glupie, niesprawiedliwe i obrazliwe dla tej kobiety!
OdpowiedzUsuń...uwazam, ze przedstawianie takiej kary jako dobre rozwiazanie jest poklaskiem dla dyskryminacji!
Ja do niczego nie chcę, ani nie próbuję przekonywać. W świetle islamskiego prawa rozwody są możliwe, ale kobiety rzadko z nich korzystają. Z tego co zauważyłam, to kobiety są skazywane na większe kary niż mężczyźni.
OdpowiedzUsuńCo do tej sprawy, to po wyjściu z więzienia, czy po otrzymaniu chłosty mężczyzna też będzie bił kobietę - tu nie chodzi o karę cud, ale o zmianę mentalności tych ludzi, którzy uważają bicie żon i dzieci za coś oczywistego i nie widzą w tym nic złego.
..a mnie sie wydaje, ze glownie chodzi o rownosc wobec prawa!
OdpowiedzUsuń...cos takiego przed chwiala znalazlam
"Honorowe zabójstwo w Turcji: ojciec z dziadkiem żywcem zakopali 16-latkę"
....im zasadza pewnie skladnaie wiency w dni parzyste na grobie tej dziewczyki!!!
...z pewnoscia to zmieni ich mentalnosc !
Ja czytam o islamskim prawie i wiem jak ono dziala...ale ja tego nie pochwalam...i nie bardzo podoba mi sie,ze piszesz o "bukietowej karze" jako o ciekawym i dobrym!!! rozwiazaniu
Wieńców zapewne nie złożą na jej grobie, bo zostaną na trochę w więzieniu. Zgodzę się, iż prawo islamskie nie broni kobiet, a mężczyźni stoją ponad prawem i czują się bezkarni. Obawiam się, że zmiana ich mentalności jeszcze długo potrwa, ale jak się posłucha muzułmanek, to z uporem twierdzą, że islam jest wspaniały i zapewnia kobiecie ochronę i wysoką pozycję w społeczeństwie. Odbieram takie tezy jako swoistą schizofrenię.
OdpowiedzUsuńO karze napisałam, że może być bardziej skuteczna niż więzienie czy też grzywna, a nie, że jest to dobre rozwiązanie. Dobrym rozwiązaniem byłaby całkowita eliminacja przemocy, ale to dość utopijne.
Ludzie, w Turcji nie obowiazuje prawo islamskie tylko taki sam model prawa jak na zachodzie, zas wielozenstwo jest zakazane prawnie od blisko stu lat! Niestety nie otwiera mi sie link do zrodla, wiec nie wiem co dokladnie jest w tym tekscie, ale zwroccie uwage, ze to India news. Ok pisza o Turku, ale moze to mialo miejsce poza granicami Turcji? W Turcji ten czlowiek zgodnie z prawem powinien trafic do wiezienia za posiadanie dwoch zon. Poza tym w Turcji kobieta moze wystapic o rozwod i mozna go uzyskac podczas jednej rozprawy, znacznie latwiej niz np. w Polsce. Powodem moga byc np. roznice kulturowe. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńa cóż to jest 'cywilizowana Europa'? kobiety rodzące na ulicach, noworodki z 4 promilami alkoholu? To w 'cywilizowanej Europie nie ma przemocy? Jest, a był za to wyrok o którym wiemy? Ja nie pamiętam.
OdpowiedzUsuń...
Mylenie Turcji z krajami arabskimi i tam panującymi prawami jest powszechne, ale niesłuszne.
..
Na podstawie newsa wyciągamy leniwie wnioski na temat całej nacji i kraju. To trochę tak, jakby oceniać Polskę i Polaków na podstawie np. ostatniego wybryku Polaka w Holandii, który swoją BMK-ą jechał po torach kolejowych (w pewnym momencie na zderzenie z pociągiem), bo - jak później tłumaczył policji - nie mógł znaleźć wyjazdu na autostradę.
Może przykład nie związany z treścią postu i dyskusji, ale czy chcielibyście być oceniani na takiej podstawie?
.
Wyrok zapadł w Turcji i dotyczy tureckiego obywatela, ale był to wyrok dotyczący 5-miesięcznego OKRESU PRÓBNEGO, co umknęło w powyższym tłumaczeniu. Zawierał również nakaz przeczytania przez owego człowieka 5 książek na temat wychowania dzieci. To podejście dające człowiekowi szansę na rozjaśnienie ciemnej głowy.
A więzienie? Na ile jest dotkliwe? Na ile wychowujące?
Pozdrawiam,