Rania Al-Abdullah - królowa Jordanii jest jedną z najsłynniejszych muzułmanek na świecie.
Urodziła się w Kuwejcie, w rodzinie palestyńskich emigrantów. Dla jej rodziców priorytetem było to, żeby zdobyła solidne wykształcenie. Ukończyła administrację biznesu na amerykańskim uniwersytecie w Kairze. Po zdobyciu dyplomu pracowała w Citybanku a później w Apple Computers. " Gdyby nie wykształcenie, byłabym nikim" wyznała w jednym z wywiadów prasowych, w którym zachęcała kobiety do zdobywania kwalifikacji i wykształcenia.
Nie nosi tradycyjnych strojów ani chusty, ponieważ preferuje nowoczesny styl ubierania się.
Księcia Jordanii poznała na przyjęciu. Pół roku później byli już małżenstwem. Mają 4 dzieci. Od kiedy została królową w 1999 roku, bardzo często się wypowiada. Wystąpiła w NBC, CNN i w Oprah Winfrey Show.
W 2008 r. prowadziła na You Tube videobloga, na którym odpowiadała na pytania dotyczące islamu, walki o prawa kobiet, czy też terroryzmu.
Rania jest założycielką centrum pomocy dla dzieci ofiar przemocy i nadużyć seksualnych, czym naraziła się na niezadowolenie ze strony konserwatywnych polityków. Taka sama sytuacja miała miejsce gdy publicznie poruszyła temat morderstw z honoru.
Królowa podkreśla, że zależy jej na tym by być blisko zwykłych ludzi: " Wielu ludziom wydaje się, że jako królowa nie mam pojęcia o codziennych problemach kobiet...Oglądam wiadomości, czytam gazety i tak samo jak każdą kobietę martwią mnie konflikty i zamachy. Od zwykłych kobiet różnię się tym, że moje stanowisko pozwala mi zrobić więcej, by pomóc tym, którym się nie poszczęściło".
Troche dretwy tekst "gdyby nie wyksztalcenie bylabym nikim". Przeciez nie wyksztalcenie swiadczy o wartosci czlowieka.
OdpowiedzUsuńWiesz, to inna rzeczywistość. Wykształcenie w "naszym świecie" nie ma takiej rangi jak w krajach arabskich. Moim zdaniem to dobrze, ze królowa w taki sposób motywuje kobiety do podjęcia kształcenia....patrzą na nią i widzą, ze odniosła sukces, nie tylko wychodząc za nastepce tronu, ponieważ wcześniej odnosiła sukcesy w pracy w banku czy Apple.
OdpowiedzUsuńMasz rację. U nich to inaczej wygląda w krajach muzułmańskich.
OdpowiedzUsuńNależy uświadamiać kobietom, że ich los lezy w ich rękach.
Z tym seksem nie bardzo. Odpuść następnym razem, żeby nie narazić się na niezadowolenie ze strony... ludu.
OdpowiedzUsuńHMMM....
tu więcej na temat królowej Rani:
OdpowiedzUsuńhttp://www.wieczorslaski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=247&Itemid=1
Z niej każda głowa państwa powinna brać przykład. Ona nie patrz wyłącznie jak się dorobić tylko naprawdę chce pomagać innym, godne podziwu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.