48-letni Irakijczyk został aresztowany przez policję, ponieważ potrącił samochodem swoją 20-letnią córkę i jej przyjaciółkę.
Zdarzenie miało miejsce w Peorii ( stan Arizona w USA). Faleh Hassan Almaleki nie był zachwycony tym, że jego młoda córka - Noor Faleh żyje na zachodnią modłę i nie trzyma się irackich tradycji. Postanowił więc wziąć sprawy w swoje ręce i sprowadzić córkę na właściwą drogę.
Jak twierdzi policja stanowa, Almaleki potrącił swoją córkę i jej przyjaciółkę na parkingu i następnie zbiegł z miejsca zdarzenia. Udało się go schwytać w Atlancie. Obecnie mężczyzna znajduje się w areszcie.
Noor Faleh Almaneki trafiła do szpitala z ciężkimi obrażeniami. Lekarze nie zdołali jej uratować. Stała się ona kolejną ofiarą tak zwanych morderstw w obronie honoru. Czy ten horror kiedykolwiek się skończy???
Ten horror skończy się najprawdopodobniej dopiero wraz ze śmiercią obecnego oblicza Islamu...
OdpowiedzUsuńMyślę, że masz rację. Dla mnie ciągle jest nie do pojęcia to, że ktoś jest zdolny do zabicia swojego dziecka, dla....no właśnie czego? Idei? Tradycji?
OdpowiedzUsuńTo jest straszne. To jest "pranie mózgu" i widać efekty, niestety;(
OdpowiedzUsuń