czwartek, 3 września 2009

Minaret...



Jestem właśnie w połowie książki pod tytułem " Minaret", o której już wspominałam. Jak tylko skończę lekturę, podzielę się moimi wrażeniami. Póki co, powieść wywarła na mnie dobre wrażenie. Nie jest to typowa fikcja literacka. Myślę, że autorka zawarła w niej trochę doświadczeń ze swojego życia.

3 komentarze:

  1. "trochę doświadczenia" myślałam, że książka oparta jest na faktach?? Ja kończę właśnie "Klejnot Medyny" i jestem pod wrażeniem.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny blog! Od niedawna również zaczęłam się interesowac islamem i sytuacją kobiet w tych krajach.Dzięki Twojemu blogu mogłam się sporo dowiedziec. Mam nadzieję, że nie zrezygnujesz z prowadzenia blogu;) I mam jedno pytanie,czy orjentujesz się może,czy są jakieś organizacje w Polsce, które pomagają tym kobietą?

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem, czy w Polsce istnieją organizacje pomagające muzułmankom. Jeśli istnieją to o nich nie słychać. Myślę, że w Polsce, póki co, nie ma wielu muzułmanów ( jak na przykład w Niemczech, Holandii czy też Wielkiej Brytanii)i takie organizacje po prostu nie powstają. Jeśli ktokolwiek odkryje taką organizacje w Polsce, to bardzo chętnie zapoznam się z jej planem działania.

    OdpowiedzUsuń

Template by:
Free Blog Templates