Henry Kissinger, Lech Wałęsa, szach Iranu, Willy Brandt, Ariel Szaron, Indria Gandhi, Haile Selassie - to tylko wybrane przez mnie nazwiska znanych osób, z którymi rozmawiała Oriana Fallaci - bezkompromisowa, silna dziennikarka, którą bardzo cenię i podziwiam.
Do historii dziennikarstwa przeszedł wywiad Oriany Fallaci z Chomeinim, który zrobiła tuż po wybuchu rewolucji islamskiej w Iranie. Niezwykłe było już samo to, że ajatollah zgodził się rozmawiać z kobietą, ale to nie wszystko – dziennikarka odważyła się złamać islamskie zwyczaje, nazywane w Iranie „zdobyczami rewolucji”. Przed Chomeinim musiała wystąpić w chuście oraz okryciu wierzchnim zasłaniającym jej ciało. W trakcie wywiadu ajatollah powiedział, że w jego kraju panuje wolność sumienia i myślenia. Fallaci zaczęła drążyć temat i wyciągnęła od Chomeiniego wyznanie, że wolność jest tak wielka, że kobiety mogą – gdyby tylko chciały – chodzić po ulicach irańskich miast bez czarczaf. W tym momencie Oriana Fallaci zerwała się z miejsca i zrzuciła chustę z okrzykiem: „Znudziła mi się ta wasza ścierka!”. Chomeini był podobno tak wstrząśnięty, że wyszedł z pomieszczenia, gdzie odbywał się wywiad. O dziwo – ajatollah wrócił i dokończył rozmowę z włoską dziennikarką.
Oriana była niesamowita. Prawdziwie odważna, bezkompromisowa i posługująca się tym cudownie dosadnym językiem w sposób bardzo inteligentny. Być może spoziera na nas teraz z krainy Buddy Amithaby (o ile ta w ogóle istnieje :) ) W każdym razie podobnie jak Ty cenię ją i podziwiam.
OdpowiedzUsuńOriana Fallaci była WIELKA. Już po raz 2 czytam jej powieść Inszallah i odnajduję w niej treści, których wcześniej nie widziałem. Podoba mi się twój blog. Pozdrawiam Karol.
OdpowiedzUsuńMasz racje Haniu; Oriana to wielka osobowość i świetna dziennikarka. Była bardzo skuteczna, budziła respekt. Niedościgniony wzór...
OdpowiedzUsuńnie tyle ona była wielka co ludzie są obecnie małej miary
OdpowiedzUsuń